Pamiętacie tą scenę przed atakiem Dementora w Little Whinging?

...już w zapomnienie. Ten sezon zimowy nie był obfity w fotografie, więcej było pracy i przeciwności losu, niż radości z fotografowania. Udało mi się jednak wyskoczyć na chwilę do Zakopanego i odwiedzić Dolinę Strążyską, ot taka ucieczka od miasta, w kotlinę smogu i polskiej radości.


Tak mniej więcej prezentowało się Zakopane w dniach smogu wielkiego, niestety im bliżej tym zawiesina była gorsza.


Na szczęście w oddali miÄ™dzy drzewami, wÅ›ród Gór, można byÅ‚o odetchnąć, oczyÅ›cić i zapomnieć. 


Dobrze jest czasami pobyć z dala od ludzi... kiedy wszyscy tłoczyli się na skoczni, przed konkursem na Wielkiej Krokwi, my oddychaliśmy i zaznawaliśmy radości ciszy.



...kto by nie chciał obejrzeć jak banieczki marzną :D

Kilka panoram z moich ukochanych wędrówek po Tatrach, będzie więcej.




Podczas Pucharu Świata w Wiśle w tym roku miałam okazję wraz z ekipą Behind the Sport pracować nad materiałami z Kubą Kotem. A oto efekty tej wspaniałej współpracy i już teraz mogę powiedzieć, że pracuję nad kolejnymi fotografiami z udziałem Kuby.
Dziękuję Wam kochani za wspaniały czas w Wiśle.
Cały materiał wraz z wywiadem i filmem możecie obejrzeć na www.behind-the-sport.com











Kuba specjalnie dla BS opowiedział o swoich wspomnieniach związanych z IO w Sochi.













Dzisiejszy poranek spędziłam na wykonaniu tych dwóch zdjęć :) biżuteria AmberEmotion, delikatna, maleńka i okrutnie trudna do fotografowania :)


Ukończyłam pracę nad zdjęciami z konkursów LGP w Wiśle Malince. Tak wiem troszkę to trwało, ale to taki prezent ode mnie na zakończenie letniego sezonu i na długie oczekiwanie na sezon zimowy.