Zima odchodzi...

0 Comments

...już w zapomnienie. Ten sezon zimowy nie był obfity w fotografie, więcej było pracy i przeciwności losu, niż radości z fotografowania. Udało mi się jednak wyskoczyć na chwilę do Zakopanego i odwiedzić Dolinę Strążyską, ot taka ucieczka od miasta, w kotlinę smogu i polskiej radości.


Tak mniej więcej prezentowało się Zakopane w dniach smogu wielkiego, niestety im bliżej tym zawiesina była gorsza.


Na szczęście w oddali między drzewami, wśród Gór, można było odetchnąć, oczyścić i zapomnieć. 


Dobrze jest czasami pobyć z dala od ludzi... kiedy wszyscy tłoczyli się na skoczni, przed konkursem na Wielkiej Krokwi, my oddychaliśmy i zaznawaliśmy radości ciszy.




You may also like

Brak komentarzy: